Raven’s Cry – premiera już dzisiaj!
Brakowało wam pirackiej gry akcji z elementami RPG, osadzonej w mrocznym klimacie Karaibów? Oto i jest Raven’s Cry – stocz liczne pojedynki morskie i lądowe, odkrywaj tajemnicę nieznanego lądu. To wszystko z polskiego studia Reality Pump.
Już dzisiaj wielu z was może się cieszyć długo wyczekiwaną produkcją Raven’s Cry, która nie miała łatwej drogi. Początkowo projektem zajmowali się fińscy developerzy z Octane Games, mający na celu wyprodukowanie gry akcji osadzonej w świecie piratów, z możliwością morskiej żeglugi. Projekt napotkał na swojej drodze nieco problemów i ostatecznie został przekazany w ręce krakowskiego, wyżej wymienionego Reality Pump, który używając pirackiego konspektu stworzył ogromy świat z szerokim zakresem możliwości.
Gra oferuje trzecioosobową rozgrywkę action RPG, umiejscowioną w siedemnastowiecznym świecie pirackich pojedynków i dryfujących fal. Świat na pierwszy rzut oka przypomina ten z „Piratów z Karaibów”, tylko w nieco mroczniejszej odsłonie. Wcielamy się w bohatera imieniem Christopher Raven, którego celem jest dokonanie zemsty na zabójcy jego rodziny. Świat oferuje nam eksplorację różnych lokalizacji, poczynając od wybrzeży Jamajki (nieistniejący już Port Royal), Havany i innych historycznych portów. Na dokładkę będziemy mieli okazję na przemierzanie dżungli i zwiedzanie miasta Azteków, więc raczej nie będziemy narzekać na nudę.
Twórcy postanowili zachować rzeczywiste realia rozgrywki, więc na naszej drodze nie przyjdzie nam spotkać potworów nie z tego świata, ale normalnych przeciwników. W tym celu do naszej dyspozycji dostępne będą legendarne bronie z tamtego okresu – zarówno białe, jak i palne. Radzę wiec nie wpadać w szał bitewny, gdyż wszystkie poczynania Christophera będą miały swoje odbicie w dalszej części czekającej nas fabuły. Możemy również mordować naszych wrogów w trybie skradania, co mocno nawiązuje do serii gier Assassin’s Creed.
Jak na typowy RPG przystało, Christopher za wykonywane zadania, zabitych przeciwników otrzymywać będzie punkty doświadczenia. Te z kolei będziemy mogli wykorzystać do rozwoju poszczególnych umiejętności, niestety bliżej nam jeszcze nie znanych. Dla urozmaicenia rozgrywki dodany został również system reputacji, określany przez trzy karaibskie frakcje (Anglików, Francuzów i Hiszpanów). Gra ponadto oferuje wiele misji i zajęć dodatkowych, takich jak: wcielenie się w kupca lub poszukiwacza skarbów. Do swojej dyspozycji Raven ma tylko jeden statek, na szczęście w dalszych etapach gry możliwa będzie zamiana na nieco okazalsze modele.
Ciekawym pomysłem jest wprowadzenie postaci kruka, posępnego towarzysza Christophera, przy wykorzystaniu którego przyjdzie nam zdobywać przedmioty z różnych miejsc mapy świata, a nawet walczyć.
Nie trzeba być spostrzegawczym żeby od razu zauważyć, że gdzieś już to wszystko było, skądś to znamy. Wygląda na to, że krakowskie studio wśród źródeł swojej inspiracji miało na uwadze czwartą odsłonę Assassin’s Creeda: Black Flag oraz Rissen 2: Mroczne Wody. I nie mam tu na myśli XVII wiecznego świata piratów, ale większości elementów do których należy: tryb skradania, taktycznej lecz brutalnej walki, potyczki oraz morskie żeglugi, motywy RPG. W obu przytoczonych produkcjach, motyw piratów nie koniecznie cieszył się dobrym uznaniem, więc mam nadzieję że twórcy dobrze wykorzystają potencjał. Wcześniejsza grupa z Octane Game zostawiła po sobie szeroki nieograniczony świat, który został wzbogacony rozwiązaniami opartymi na sugestiach graczy.
http://www.youtube.com/watch?v=6iLgZA5t7qo
Całość produkcji Raven’s Cry naprawdę zapowiada się imponująco. Sugerowana cena standardowej wesji gry na Steamie wynosi 54.99 euro. Niestety plany pojawienia się gry w Polsce są nadal nieznane. Możemy czekać lub cieszyć się tytułem naszych rodaków po angielsku.
Źródło: ravenscry-game.com